ℹ️️
Informacje w tym artykule dotyczą sezonu pierwszego.
Thobias Fry jest postacią odgrywaną przez druha
Fryta urodził się w szpitalu Viceroy. Był wcześniakiem co sprawiło, że przez okres dorastania miał spowolniony rozwój intelektualny. Wychowywany był bez ojca, którzy przysłowiowo wyszedł po mleko. Jego matka zmarła w wyniku zaczadzenia które spowodował Thobias. Jako młodzieniec zostawił kuchenkę na gazie i wyszedł z domu w którym spała jego rodzicielka po nocnej pracy w Vanilli. Chłopak ze względu na swoją głupotę wierzył, że to matka włączyła gaz. Dzięki tej niewiedzy udało mu się wybronić w sądzie. Odszkodowanie z ubezpieczenia matki sprawiło, że szybko o niej zapomniał, dlatego sam często nie pamięta w jaki sposób zmarła jego matka.
Po śmierci matki zamieszkiwał garaż przy Davis Avenue, spędzając wolne dni na paleniu zioła i graniu na konsoli. Okolicę zamieszkiwał również gang uliczny - CRIPS. Thobias nie miał z nimi dużo do czynienia, lecz wiedział co nie co o tym czym się zajmują. W dniu w którym skończyły mu się pieniądze ze spadku po matce wiedział, że musi zacząć zarabiać. Sprzedał garaż i został dealerem CRIPS'ów, w zamian za dach nad głową i ciepły posiłek. Dużą część tematu którą od nich otrzymywał, sam konsumował lub nie oddawał im pełnych kwot, kłamiąc, że ceny rynkowe się zmieniły.
Po jakimś czasie zaczął traktować gang jako swoją nową rodzinę. Darzył dużym szacunkiem swojego OG - Henry'ego "Dolara" O'Neala. Stopniowo załapał też dobry kontakt z Joshem Smith'em, stali się praktycznie braćmi. Thobias piął się w hierarchi, przynosząc rodzinie zyski, ryzykując życie w potyczkach - w których nigdy nie wywrócił się za zero.
Fryta posiada drugą osobowść która odpala się raz na jakiś czas. Stwierdza wtedy, że jest Donem Frytą, głową Mafii która nie istnieje. Dzwoni na losowe numery z twittera i grozi ludziom, że zabije ich, za przeszkadzanie mu w interesach. To alter ego jest o tyle groźne, iż raz skończyło się pojedynkiem na śmierć i życie na lotnisku Sandy, między nim a jego najlepszym przyjacielem - Joshem. Na szczęście uszli z życiem z racji, że skończyła im się amunicja zanim w siebie trafili. Don Fryty nie obchodzą żadne konstrukty społeczne ani zasady, potrafił włamać się na komendę Mission Row i oddać mocz na biurko funkcjonariusza.
Aktualnie Thobias obejmuje stanowisko young OG w 37'' blocc CRIPS. Zajmuje się pozyskiwaniem funduszy dla gangu, oraz działa organizacyjnie w szczególności w sprawie uspokajania dwóch dzikich zapaleńców z lotniska - Jajuwy i Olivera, których zapędy stara się kontrolować. Jest sympatycznym typkiem, chociaż potrafi się zbulwersować i ostro polecieć wiązanką w czyjąś stronę, co miał okazję doświadczyć George "Creamy" Weasel z CRIPS w Sylwester. Ma bardzo bogatą historię kuracji w szpitalu Pillbox - od postrzału w błonę miedzy palcami, przez rozdarcie mięśnia pośladka do transplantacji włosów.
Ciekawostki[]
- Ma czasami problemy z prostymi kalkulacjami, lub rozwiązywaniem prostych spraw - gubi się w tym co mówi.
- Lubi ryzykowne ucieczki przed policją, nieraz zaprezentował swoje wybitne umiejętności kaskaderskie.
- Boi się odsiadki w więzieniu, przez co próbował parę razy na celi wydać wszystkie informacje o gangu w zamian za wolność.
- Jego rekordowy wynik w strzelaninie to 6:0 podczas strzelaniny na parkingu apartamentów.
Cytaty[]
- "Japa koniu, japa koniu, japa koniu, japa koniu" - Podczas dyskusji z członkiem gangu - Jetpack'iem
- "Skuj to ty japę." "Zakutą to ty masz łepetynę ku*wa" - Do funkcjonariusza który nadał rozkaz zakucia i skucia jego kolegów
- "Opierdź mi chu*a" - Podczas flirtowania z pracowniczką Dycha Motorsports
- "Chu* mnie to je*ie, ja się nie poddaję" - Podczas ucieczki na patykach przed policją
- "Siema ku*wy tutaj Fryta, się nie witam, ani 'co tam' nie pytam, chwytasz? bo ja chwytam a jak nie to ci w du*ę pyta" - Freestylowe przywitanie do pracowników Al'Oro
- "Wjeżdża Fryta, napie*dalam se fristajla, bloodsów zapraszam do powrotu na exile'a" - Bitwa freestyle z Bloodsami pod Tawerną